Po prostu bez własnego modułu rezerwacyjnego na witrynie internetowej prowadzenie obiektu wypoczynkowego – zwłaszcza takiego, który ma kilkadziesiąt, a już tym bardziej kilkaset miejsc noclegowych – nieco mija się z celem. Po co zmuszać potencjalnych klientów do zasypywania recepcji mailami z zapytaniami i kolejnymi telefonami, skoro prościej dać im możliwość samodzielnego dokonania rezerwacji przez internet? Nie ma wątpliwości, że tak będzie wszystkim wygodniej, a w dłuższej perspektywie dla hotelarza taki booking engine stanie się jednym z istotniejszych źródeł dochodu.
W sieci recepcja działa w trybie 24/7
Dzisiaj mało kto wybiera się na wczasy całkowicie w ciemno, z zamiarem poszukania noclegów już na miejscu. To samo tyczy się wykonywania dziesiątek telefonów – łatwiej wejść do internetu, szybko przejrzeć dostępne oferty, szczegółowo zapoznać się z upatrzonym obiektem na jego oficjalnej stronie. A skoro booking engine umożliwia rezerwację online bezpośrednio na witrynie www, znacząco zwiększa się szansa na przyciągnięcie klienta.
Warto dodać, że taki moduł bardzo dobrze zafunkcjonuje nie tylko na głównej stronie internetowej, ale też na facebooku i innych mediach społecznościowych czy portalach z ogłoszeniami turystycznymi (choć nie wszystkie pozwalają na wgrywanie takich dodatków). Całością powinien zarządzać dobry program hotelowy. Dzięki temu rezerwacje online z booking engine będą najbardziej efektywnie współpracować z pozostałymi kanałami sprzedaży pokoi hotelowych.