Po prostu bez własnego modułu rezerwacyjnego na witrynie internetowej prowadzenie obiektu wypoczynkowego – zwłaszcza takiego, który ma kilkadziesiąt, a już tym bardziej kilkaset miejsc noclegowych – nieco mija się z celem. Po co zmuszać potencjalnych klientów do zasypywania recepcji mailami z zapytaniami i kolejnymi telefonami, skoro prościej dać im możliwość samodzielnego dokonania rezerwacji przez internet? Nie ma wątpliwości, że tak będzie wszystkim wygodniej, a w dłuższej perspektywie dla hotelarza taki booking engine stanie się jednym z istotniejszych źródeł dochodu.
Tag: